Nałóg to jest rzecz zła.
Nałóg to jest sprawa trudna.
Nałóg bywa powodem napięć w rodzinie, grozi wykluczeniem społecznym, omamami wzrokowo-słuchowymi, bankructwem moralnym i finansowym.
Z nałogiem nie wygrasz.
Możesz wziąć rozwód, oddać dziecko Babci, sprzedać złote zęby – byle by zaspokoić głód. I kupić ją.
Nową Magnolię.
Przyszła do mnie… aż się w ręce pchała… Nieśmiała, niewinna, niechciana. Koszyczek kwiatów w drżącej dłoni dzierżąc, oczami swymi wielkimi paczyła: wzrokiem swym niemym, błagalnym, proszącym – mówiła „weź mnie do siebie”. Nóżęta swoje skrzyżowała, rączkę za się schowała, twarzyczkę ogrzewała w cieple sierpniowego słońca…
Magnolia wchodzi do ogródka Biedronki, przystaje koło płotka
-Brak Ci rumieńców – rzecze Biedronka.
-Taka ma uroda… - powiada Magnolia.
Biedronka sięga po promarkera Satin i obrysowuje dookoła twarz Magnolii, po czym kreska przy kresce wypełnia twarzyczkę kolorem…
-Ciepło tu u Pani, Pani Biedronko…
-Ach… jak to w słonecznym ogrodzie. „My garden is my paradise…”
Biedronka kilkakrotnie maluje pućki Magnolii, nadając im dziewczęcego blasku
-To dokąd idziesz, Magnolio? – zapytuje Biedronka.
Magnolia, lekko skrępowana:
- Pędzę ja do fryzjera - włosy mam już długie – obciąć pora przyszła. A i kolor jakiś bez wyrazu – przezroczysty taki… nie lecą już na mnie – żadne we wsi chłopaki.
- Mam ja na to radę Magnolio kochana! Siadaj na fotelu, pozbędziemy w mig się, z głowy twojej siana!
Biedronka na włosach dziewoi stawia kilka kresek w kolorze żółtego tulipana (tulip Yellow), poczym uzupełnia całość na karmelowo (Caramel).
-Och jak pięknie! – zachwyca się Dziewczę – toż to ja piękniejsza, nie bywałam jeszcze! Gdybym tylko ja ten strój – paradniejszy miała może ja bym w sobie Edwina rozkochała!
Biedronka rozczulonym wzrokiem paczy na Magnolię, serce jej się kraje…
- I na to jest sposób, kiedy lubisz błękit – uszyję ja Ci piękny kawałek sukienki!
W ruch idzie Powder Blue, China Blue oraz Sky blue. Przy brzegach nakładane na siebie, pięknie tworzą cienie. Biedronka z zapałem, z językiem wywalonym, maluje kolejne materiału talony… Na podszewkę jaśniej, ciemniej tu przy pasku…
- W tej odzieży nowej nabrałam cud blasku! Trzewik jeszcze jakiś, zdał by się Biedronko! Droga wszak daleka, zaraz zajdzie słonko!...
Biedronka, z troską:
- Szewc jest ze mnie marny, ale bosej Cię nie puszczę, zaraz za strumieniem, natrafisz na puszczę! Tam krzaczorów pełno i żmij jadowitych, przydadzą Ci się Dziewczę, porządne trzewiki!
Biedronka maluje trzewiki China Blue (teraz wszystkie buty chińskie).
- Cudne lakiereczki – powiada Magnolia – przymierzę czy dobre na moje stopeczki!
Biedronka łapie za buty, nie pozwala założyć Magnolii
- Nie mierzymy na gołą stopę!
Podaje jej, zrobione na drutach z włóczki Powder Blue, skarpety. Magnolia zakłada, zachwycona.
Śpiewa:
-Gdybym Ci ja miała… skrzydełka jak gąska…!
-Nie wymyślaj już! – Biedronka przerywa z udawaną złością – Koszyk masz tutaj - Podaje jej koszyk w kolorze karmelu (Caramel)- Kwiatów mi nazrywaj. Pięknych, różowych!
Magnolia pokornie chwyta za koszyk.
- Biegnę więc, Biedronko, nazrywam pełen koszyk! Sprzedam na bazarku, kupimy mazaków i oddamy się znowu: KOLOROWANEJ ROZKOSZY!
Biedronka uśmiecha się. Triumfalnie.
Kurtyna. Owacje. Kwiaty zostawiać w komentarzach.
Ahahahahaha. Uwielbiam ten tekst. W następnym odcinku możemy spodziewać się scen romantyczno-erotycznych z udziałem Edwina, albo chłopaków ze Wsi :D
OdpowiedzUsuńDorotka- jesteś super!!
A karteczka -wyszła cudnie :)
Dorotka Ty się weź za pisanie bajek, albo erotyków :P świetnie Ci to wychodzi. Malowanie Dziewki Magnoliowej także wyśmienicie :) Oj czekamy my czekamy na te chłopaki ze Wsi :D
OdpowiedzUsuńPS. Całość cud malina!
Tekst jest Boski, chylę czoła
OdpowiedzUsuńKolorowanie wyszło cudnie
oJ się Biedroneczka napracowała i piekna magnolię wymalowała! Pieknie wszystko sie czytało:)A teraz na Edwina pora;)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka.
OdpowiedzUsuńChińskie buty :) hit!!! Tekst bomba!!! Karteczka przeurocza
OdpowiedzUsuńgenialna historyjka i magnoliowa panienka:D
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńDorotko świetna historyjka aż sie Wąż podejrzanie na mnie patrzył jak sie sama do siebie śmiałam:)
OdpowiedzUsuńKolorowanie na medal.
Śliczna praca, a tekst boski!
OdpowiedzUsuńI uśmiech na twarzy ciągle mi się błąka,
cóż za dowcipna Biedronka;))
Pozdrawiam!
<3
Usuń